Sytuacja w autobusie. Pełno ludzi, przepych. Nagle do młodej kobiety podchodzi mężczyzna. Wyrywa jej torebkę, a gdy ona zaczyna krzyczeć, ten ręką zakrywa jej usta. Siłują się przez chwilę. Nieudolne krzyki kobiety pozostają niezauważone. Zabawa telefonem czy wyglądanie przez okno jest przecież ważniejsze. "Dlaczego nie zareagowałeś?" "A co się stało?!"... "Bałem się"
Społeczeństwo przestaje reagować. Cokolwiek by się nie działo, czy to malutki szczeniaczek leżał przy śmietniku, czy mężczyzna na ławce. Możliwe, że zapach alkoholu jest wyczuwalny z odległości kilku metrów, ale masz tą pewność, że wszystko z nim w porządku? Stosowane metody "nic nie widzę, nie chcę widzieć" są zauważalne dla innych... Strach przed konsekwencjami bycia świadkiem?
Łatwiej tłumaczyć się z wypadku, w którym się zareagowało, niż mówić "no, coś tam widziałem" - na odczepnego, w stylu nie obchodzi mnie to. Może nie umiesz, nie wiesz jak udzielić pomocy. Zareaguj, poproś innych.. Nie bądź obojętny.
Ile było przypadków, gdy ktoś wołał, BŁAGAŁ o pomoc po wzięciu jakiś tabletek, topiąc się, po upadku, pijany. Reakcja? "hahaha stary śmieszny jesteś, przestań już żartować"
Gdy ktoś przyjdzie, poprosi mnie o pomoc, często nie jestem w stanie odmówić, nie potrafię być obojętna. Widząc krzywdę, jak można to zbagatelizować?...
Wyciągasz pomocną dłoń do innych? Co sądzisz o znieczulicy?
Świetny post ! :) Pozdrawiamy https://agssymi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńbardzo mondrze napisane. Ja nie umiem przejsc kolo kogos obojetnie czy jest to ktos pijany czy zebrak oczekujacy na pieniadze zapraszam kamilaandpaulina.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZnieczulica jest okropną chorobą. Powinniśmy pomagać innym, bo kiedyś na pewno my sami będziemy potrzebować pomocy. Poza tym myślę, że uszczęśliwienie kogoś uszczęśliwia również nas samych. Świetne zdjęcia! *-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;**
http://nigdy-nie-dorastac.blogspot.com/
Niestety taki mamy wiek... czasem to naprawdę dziwne, zgadzam się z Tobą w stu procentach.
OdpowiedzUsuńZnieczulica to naprawdę bardzo częsta choroba wręcz XXI wieku. Ale sami jesteśmy sobie winni, nikt inny. Sami nie reagujemy a potem narzekamy. Świetnie napisany post :)
OdpowiedzUsuńPost świetnie napisany ! ;) Zgadzam się z Tobą. Sama znalazłam jakieś 2 lata temu kociaki wyrzucone przez jakiegoś zbrodnialca. Przeżył tylko 1 i do dzisiaj jest u mojej ciotki :) Nie rozumiem znieczulicy jaka jest w XXI w
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Właśnie, ta znieczulica jest tragiczna, to jest taka choroba XXI wieku, naprawdę. A jest, to straszne, sama osobiście tego nie rozumiem. Zamiast się otworzyć na ludzi, podchodzić do nich z uśmiechem (ale serdecznym), to są tylko ironiczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, i więcej tego typu wpisów!
jestemnatasza.blogspot.com/