poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Bańki mydlane

Hej! :3
Ostatnio mój brat dostał pudełeczko z  bańkami mydlanymi. Oczywiście od razu obydwoje zaczęliśmy się "bawić".
Zaczęłam pokazywać mu banieczki i robić coraz to większe. On ze śmiechem je zbijał. :)
Tak bardzo przypomniała mi się zabawa we wczesnym dzieciństwie że bawiłam się tym cały czas. Niestety płyn  pozostawiał wiele do życzenia. Strasznie się pienił a po czasie wcale nie dało się go używać. Postanowiłam w internecie znaleźć nowy przepis. Było ich wiele, zaczynając od tych z dodatkiem mydła czy szamponu kończąc po wodzie utlenionej. Większość wypróbowałam - żaden nie działał. Dlatego zrobiłam własny płyn do baniek mydlanych:
Potrzebne rzeczy

☆ płyn do mycia naczyń (najlepiej z dodatkiem gliceryny)
☆ ciepła lub gorąca woda
☆ spray do włosów


Zaczynamy od wlania do pojemniczka ciepłej lub gorącej wody. Następnie dodajemy kilka sporych kropel płynu do naczyń. (W takiej kolejności, ponieważ jeśli najpierw damy płyn zacznie się strasznie pienić) Jeśli chcemy żeby bańki były trwalsze psiukamy parę razy sprayem do włosów. Gotowe! Bańki wychodzą super.





Najlepsze jest to, że można je przebijać słomką (na zdj. poniżej) i odbijają się od podłogi, ubrań itp. :D





A wy lubicie bańki mydlane?


~~~~
Mam do was jeszcze jedną prośbę. Otóż zastanawiałam się nad tematem następnego posta i przeszło mi przez głowę - może pytania od was? W końcu bardzo mało o mnie wiecie hah :D 
To zależy od was, zdecydujcie!

1 komentarz:

  1. Fajny sposób, wypróbuję :)
    http://agataweranika.blogspot.com/2015/04/delicate-elegance.html <--klikniesz w tym poscie? proszę<3

    OdpowiedzUsuń