Wiele osób denerwują te "przysięgi" zbliżające się wraz z 1 stycznia. Ale pomyślmy inaczej: Czy początek roku to nie dobry czas na zmiany?
Uwielbiam początek stycznia, bo to taka czysta kartka, na której możemy zacząć malować. Niby zmieniła się tylko jedna cyferka, ale ile to możliwości! Wybiegnijmy w przyszłość: zobaczcie siebie w ferie zjeżdżających ze stoków, podczas ciepłej majówki czy odpałów w lato z przyjaciółmi :)
To naprawdę świetny czas, żeby coś zmienić. Może zaczniecie doceniać coś lub kogoś o wiele bardziej? Przejdziecie na dietę wegetariańską? Będziecie milsi? A może staniecie się bardziej pozytywni? Najważniejsze jest podejście! Mam nadzieję, że uda się spełnić wszystkie plany na ten rok.
Zaczynam z fanpage, zajrzycie? :D
Ja nie robię postanowień noworocznych gdyż jeśli mam coś zacząć robic ( ćwiczyć, uczyć się ) to przecież mogę to robić już od danej chwili. Robię za to plany na nadchodzący rok np ze zrobię remont lub też spelnie jakieś swoje marzenie o podróży itp.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie robię postanowień noworocznych , one mnie nudzą ponieważ
OdpowiedzUsuńjak chcę zacząć np. biegać z rana , to w czym problem żeby to zrobić np. w Kwietniu .
A Nowy Rok to czas przemyśleń i zmian . :)
Pozdrawiam --- foreverdreamblogg.blogspot.com
/prosiłabym cię o skomentowanie nowego posta na moim blogu - z góry dziękuje /
Ja mam postanowienie, ze będę ćwiczyć i jestem pewna, ze mi się uda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sport, więc dla mnie to sama przyjemność <3
Problem jednak w tym, aby znaleźć czas :')
Klik- mój bog