wtorek, 30 stycznia 2018

Mniej optymistycznie też jest ok


Tam gdzieś ponad nami
Aniołowie układają plan
Między ziemią a chmurami
W cieniu skrzydeł chronią nas
Tam gdzieś ponad nami
Aniołowie układają plan
Między śmiechem a łzami
Nie pozwól by zginął ich blask

Dobra. Zmieniłam zdanie. Jestem tu po to, żeby... Dalej pisać o tym, co mnie wkurwia, a co fascynuje. Zakładam, że nie macie kija w tyłku i przyjmiecie to z dystansem. Przecież wszyscy wiemy, że jesteśmy tylko ludźmi, mamy lepsze, gorsze dni. Jako, że już koniec stycznia, jakieś postanowienia noworoczne (nie no, żartowałam) to może jednak będzie post szesnastolatki? ;) Tak naprawdę robię to dla siebie. Bo lubię. O. I tyle. ,,Do szuflady" w tym czasie napisałam naprawdę sporo tekstów i bardzo się z tego cieszę! 
To nie mają być piękne zdania, ładnie poskładane litery. Kurde, mam dosyć oszukiwania samej siebie, umoralniania się. (czy to znaczy, że 3 lata temu byłam bardziej rozsądna?) Piszę totalnie chaotycznie, co tylko wpadnie mi do głowy. 
Nie chcę, żeby moje teksty opierały się głównie na ,,nie, spoko, jesteś jedyna w swoim rodzaju" albo ,,uśmiechnij się, bo jest super". Czasem może lepiej zaakceptować to, że jednak jest do dupy i po prostu... To przetrwać? Przetrwać. Tylko i aż tyle. Zaakceptować i próbować zrozumieć swoje uczucia. Bywa tak, że wkurwia (nie denerwuje, potrzebuję... mocniejszego określenia) wszystko dookoła. Bo jesteśmy tylko ludźmi. Aż ludźmi. (Taaa, powtarzam się.) Różnimy się, ale w zasadzie mamy trochę rzeczy wspólnych - czujemy, myślimy, przeżywamy. Człowiek nigdy (mam nadzieję) nie przestanie mnie fascynować.
 I nie będzie żadnej gadki motywującej, że świat należy do nas czy coś w tym rodzaju. Jest taki fajny cytat, na takie dni jak dzisiaj, do tego są to słowa Kinga. (uwielbiam gościa!)
 „Jeśli nie możesz dziś nikogo kochać, przynajmniej postaraj się nikogo nie skrzywdzić.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz