niedziela, 10 marca 2019

Miłość, seksualność, relacje



Fire! Fire! Fire of love!
Burns in you, burns in me
Burns us alive
Love me now! Love me now!
 Harder and harder
Take me there, be the air I need to survive

Lekcja WDŻ. Klasa podzielona na 2 grupy pod względem płci. Na ławkach dziewczyn lądują wycinki z gazet  przedstawiające mocno napakowanego gościa podnoszącego ciężary, a na ławkach chłopców - półnagie modelki z "idealną" figurą. Na tablicy pojawiły się pytania, na które uczniowie mieli odpowiedzieć. "Czym jest kobiecość? Czym jest męskość?"
Patrząc na obrazki? Nie mam pojęcia. 
Żeńska grupa wymieniała raczej cechy charakteru, zaś męska elementy urody. W ten sposób powstają stereotypy? Słyszałam, że jeżeli kobiecie serce ma zabić mocniej, facet musi zaimponować jej charakterem, generalnie muszą się poznać bliżej, a fizyczność jest dopiero następnym krokiem. Mężczyzna widząc urodziwą babkę i stwierdzając "ona zostanie moją żoną!" (przykład rodem z ckliwej komedii romantycznej, co nie? Miłość od pierwszego wejrzenia oczywiście) pokazuje mocne zainteresowanie wyglądem, no i tak może u niego wyglądać mechanizm rozbudzania silnych uczuć. Ciekawe, ile w tym prawdy. 
Wygląd? Jest bardzo ważny, nie oszukujmy się. Przyciąga. Przecież z partnerem trzeba dogadywać się również pod względem seksualnym. To też ludzka potrzeba, przez którą można zachłysnąć się drugą osobą. Chwilowo. Nieznacząco. Bo ideał wyjęty z gazety czy pornola. Stop, intymność to nie tylko ściąganie bielizny... 
A charakter? Zatrzymuje? Zdecydowanie przybliża, kiedy ona śmieje się z jego żartów, a każda noc po przeczytanym "dobranoc" od niego jest dobra. On jest zadowolony, kiedy wybranka cieszy się jego sukcesami. Daje jej stuprocentowe poczucie bezpieczeństwa. Ona jest dla niego oczkiem w głowie. Chodzą na kompromis. Nie mają  przed sobą tajemnic. Rozmawiają o swoich troskach i obawach. Wspólnie przeżywają i doświadczają. 
Na dłuższą metę, przy tworzeniu relacji, rozmiar stanika czy wielkość bicka... Może jest fajnym plusem, ale nie wyznacza kobiecości i męskości. Jesteś całym moim światem, bo TY to TY. I tyle wystarcza.
Przemyślenia tracą sens, kiedy zdajesz sobie sprawę, że twoje myśli i wybory w ogóle nie mają znaczenia. Nie ma powodu do miłości. Serce wcale nie pyta, czy tego chcesz. Zasypiasz, zastanawiając się, czy ta osoba jest szczęśliwa i bezpieczna. Nie musi robić nic, a staje się najważniejszą w twoim życiu. 
Myślę, uczę się, dorastam, czuję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz